Wzrastające niepokoje w Skierniewicach: Młodzież podsyca chaos każdego weekendu
Nie jest łatwo mieszkać w Skierniewicach, a sytuacja staje się jeszcze trudniejsza w weekendy. Kiedy słońce zachodzi, miasto staje się miejscem niepokojących wydarzeń. Młodzi ludzie, którzy powinni cieszyć się swoją młodością na konstruktywne sposoby, wybierają statystyczną eskapadę. Organizują głośne imprezy, które trwają do świtu, przeprowadzają niebezpieczne wyścigi samochodowe i tworzą ogólny chaos w centrum miasta. Mieszkańcy Skierniewic są zdesperowani i coraz częściej proszą prezydenta o interwencję.
Scenariusz jest identyczny i niezmieniony co tydzień. Po godzinie 22:00 centrum miasta zamienia się w ulubione miejsce spotkań młodzieży, znanej lokalnie jako „bananowa młodzież”. Te młode dusze urządzają samochodowe pojedynki, przekraczając wszelkie granice bezpieczeństwa poprzez driftowanie i piski opon. Grupy nastolatków zasiedlają miejsca publiczne, spożywając alkohol i zakłócając pokój nocnym wrzaskiem i bójkami.
„Nie jesteśmy w stanie tego dłużej tolerować. Przy tej głośności spać to niemożliwość. Czasami o drugiej nad ranem robią taki hałas, że całe miasto drży” – skarży się Anna, jedna z mieszkanek, podczas rozmowy z reporterem Faktu.